Sąd jeszcze przed świętami podjął decyzję o tymczasowym areszcie 31-latka. Mężczyzna – jak informują policjanci – w trakcie ucieczki, kierował mercedesem pod wpływem alkoholu.
Do groźnego zdarzenia doszło w minioną sobotę, 21 grudnia w godzinach nocnych. – Dyżurny inowrocławskiej policji otrzymał sygnał o mercedesie jadącym slalomem po Inowrocławiu – opisuje asp. sztab. Izabella Drobniecka z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. Jak dodaje, patrol, który podjął interwencję w rejonie ul. Toruńskiej zauważył opisywany pojazd. – Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania się, ale ten to zignorował i jechał dalej zmieniając gwałtownie kierunek – mówi dalej Drobniecka.
Policyjny pościg w Inowrocławiu. Kierowca mercedesa uciekał przed patrolem
Pościg za kierowcą mercedesa ruszył w najlepsze, jednak w jego trakcie o mało co nie doszło do tragedii, bowiem podczas ucieczki z auta oderwał się jeden z elementów. – Ten element uszkodził szybę policyjnego radiowozu – relacjonują funkcjonariusze. Ucieczka zakończyła się w pobliżu wjazdu do Gniewkowa. – Kierowca nagle utracił panowanie nad mercedesem i uderzył w bariery – relacjonuje Drobniecka i dodaje, iż niemal natychmiast po wyjściu z samochodu 31-latka obezwładniono i zatrzymano. Od mężczyzny była też wyczuwalna silna woń alkoholu. – Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko półtora promila alkoholu w jego organizmie – informuje rzecznik inowrocławskiej policji.
Policyjny pościg w Inowrocławiu. Kierujący mercedesem ma już postawione zarzuty
Od momentu pościgu i zatrzymania 31-latka, sprawy potoczyły się bardzo szybko, bo raptem w niedzielę, 22 grudnia mężczyznę doprowadzono do prokuratury, gdzie został przesłuchany. – Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli drogowej – informuje Izabella Drobniecka, nadmieniając na koniec, iż za zarzucane czyny podejrzanemu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Śledczy jednocześnie złożyli do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla kierowcy, który uciekał przed policyjną kontrolą. Także w niedzielę, sąd przychylił się do niego, co oznacza, iż zatrzymany mężczyzna za kratkami spędzi najbliższe trzy miesiące.