Wczoraj po południu tyscy policjanci zatrzymali 36-letniego kierowcę BMW, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna próbował uniknąć odpowiedzialności, oferując łapówkę.
Wczoraj po godzinie 12:00 dyżurny tyskiej komendy otrzymał kilka zgłoszeń dotyczących kierowcy BMW, którego styl jazdy wskazywał na możliwy stan nietrzeźwości. Zgodnie z informacjami, kierowca nie trzymał toru jazdy i spowodował kolizję, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Wszystkie patrole w mieście zostały powiadomione o sytuacji i skierowane w rejon ulicy Towarowej, gdzie widziano pojazd.
Policjanci z Wydziału Prewencji zauważyli samochód na ulicy Piłsudskiego, jednak kierowca zignorował sygnały do zatrzymania i kontynuował jazdę. Pościg zakończył się na wysokości numeru 67, gdzie przy wsparciu funkcjonariuszy z Katowic, pojazd został zatrzymany. Mężczyzna zamknął się w samochodzie, nie reagując na polecenia, co zmusiło policjantów do wybicia bocznych szyb, aby go wyciągnąć.
Podczas interwencji 36-latek próbował wręczyć łapówkę, co stanowi dodatkowe przestępstwo zagrożone karą do 8 lat więzienia. Mimo podejrzeń, mężczyzna był trzeźwy, ale pobrano od niego krew do badań na obecność środków odurzających. Kierowca stracił prawo jazdy, a jego samochód został odholowany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi tyski komisariat. Świadkowie zdarzenia, którzy zgłosili niebezpieczną jazdę, przyczynili się do szybkiej interwencji służb.
red
źródło: Policja Śląska