fot. PexelsPolicja z Gdyni poinformowała w niedzielę o zatrzymaniu kobiety, która dzień wcześniej doprowadziła do policyjnego pościgu. Funkcjonariusze ruszyli za podejrzaną, gdy nie zatrzymała się do kontroli drogowej. Pościg zakończył się staranowaniem policyjnego radiowozu przy ul. Szturmanów. Wówczas kobieta i jej pasażer – będący, jak się okazało, osobą poszukiwaną – od tamtej pory uciekali na piechotę. Policja zatrzymała mężczyznę po chwili, a kierującej udało się uciec, ale nie na długo.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 27 grudnia, ok. godz. 22:00 w Gdyni. Przejeżdżająca al. Zwycięstwa kobieta nie zatrzymała samochodu do policyjnej kontroli, a zamiast tego przyspieszyła i zaczęła uciekać. Policjanci od razu rzucili się za nią w pościg. Ten trwał tylko chwilę. Na ul. Szturmanów auto kobiety zderzyło się z radiowozem, co wyłączyło pojazd z ruchu. Kobieta oraz jej pasażer kontynuowali ucieczkę na piechotę.
Mężczyzna nie zdołał uciec policjantom. Po chwili został zatrzymany. Okazało się, iż jest osobą poszukiwaną. Kierującej pojazdem udało się uciec i ukrywać jeszcze przez kilkanaście godzin.
„Dzisiaj około godziny 16:00 w Gdyni, przy ul. Spacerowej, policjanci dokonali jej zatrzymania. To 38-letnia mieszkanka Gdańska. Wraz z nią zatrzymano 39-letniego mężczyznę, który, jak wykazało sprawdzenie w policyjnych systemach, był osobą poszukiwaną. w tej chwili z zatrzymanymi wykonywane są czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy” – poinformował aspirant Krzysztof Czarnecki z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni w rozmowie z „Faktem”.
Źródło: fakt.pl
