Czy były wiceszef polskiego więziennictwa uniknie odpowiedzialności za zabicie kobiety?
4 listopada 2019 r. w Kozienicach (woj. mazowieckie) płk Artur Dziadosz, zastępca dyrektora generalnego Służby Więziennej, jadąc mazdą 3, potrącił na oznakowanym przejściu dla pieszych 69-letnią kobietę, która po przewiezieniu do szpitala zmarła w wyniku „urazu wielonarządowego”.
Kompletny materiał dowodowy
Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła Prokuratura Rejonowa w Kozienicach. W ciągu pół roku zebrano kompletny materiał dowodowy, m.in. nagranie z monitoringu z miejsca wypadku, przesłuchano wszystkich świadków, poddano oględzinom samochód pod kątem stanu technicznego, zbadano trzeźwość kierowcy (był trzeźwy), zabezpieczono billingi jego telefonu komórkowego, przeprowadzono sekcję zwłok ofiary, a także uzyskano dwie opinie biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków, w tym jedną wykonaną przez podległy Ministerstwu Sprawiedliwości krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna.
Wydawać by się mogło, iż prokuratura bez zbędnej zwłoki skieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko Dziadoszowi. Zgodnie z Kodeksem karnym za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych choćby na 15 lat.
Żołnierz Zbigniewa Ziobry
Tak się nie stało. Śledztwo zostało najpierw przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Radomiu, a następnie przekazane do Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Zdecydował o tym prokurator regionalny w Lublinie Jerzy Ziarkiewicz, o którym mówi się, iż jest wiernym żołnierzem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. To ten prokurator nadzoruje najbardziej polityczne śledztwa, m.in. w sprawie Romana Giertycha w związku z naciąganą (jak wiele wskazuje) aferą spółki Polnord, z której adwokat miał wyprowadzić kilkadziesiąt milionów złotych. „On służy władzy. Ale z tym, czy to jest PiS, to bym polemizował. Moim zdaniem on przede wszystkim służy Ziobrze”, oceniał Ziarkiewicza w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” jeden z prokuratorów.
„Postępowanie, przekazane Prokuraturze Okręgowej w Lublinie, pozostaje w osobistym zainteresowaniu Prokuratora Regionalnego w Lublinie, ze względu na wagę czynu, wyznaczoną skutkiem i objęte jest zwierzchnim nadzorem służbowym. W konsekwencji, w celu zwiększenia efektywności czynności nadzoru, postępowanie zostało przeniesione z Prokuratury Okręgowej w Radomiu do Prokuratury Okręgowej w Lublinie” – to oficjalne stanowisko, jakie dostałem z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
W 2019 r. wedle danych Komendy Głównej Policji na przejściach dla pieszych doszło do 3696 wypadków, w których zginęło 250 osób, ale tylko śledztwo, w którym przewija się nazwisko Artura Dziadosza, zostało „objęte zwierzchnim nadzorem służbowym” tak wpływowego prokuratora.
Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 50/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym
Fot. Artur Zawadzki/REPORTER