Świąteczny weekend okazał się wyjątkowo trudny dla kierowców w regionie. W ciągu tylko dwóch ostatnich dni na drogach województwa doszło do wielu groźnych zdarzeń, w których dziesiątki osób zostało rannych, a warunki pogodowe znacząco utrudniały bezpieczne poruszanie się. Synoptycy alarmowali o gołoledzi i bardzo śliskich jezdniach, co przekładało się bezpośrednio na stan bezpieczeństwa na trasach Podkarpacia. Łącznie doszło do ponad 80 wypadków.
Najpoważniejsze zdarzenia z ostatnich dni
Markowa - dachowanie samochodu osobowego
Na drodze powiatowej w Markowej w piątkowy wieczór doszło do groźnego wypadku – samochód osobowy dachował w przydrożnym rowie. Śliska nawierzchnia i gołoledź najprawdopodobniej przyczyniły się do utraty przyczepności i wypadku. Jedna osoba została poszkodowana i zabrana do szpitala na badania. Ratownicy z lokalnej OSP podkreślali, iż warunki drogowe w tym rejonie były bardzo złe.
Tuszyma (gmina Przecław)
W piątek, 26 grudnia, w Tuszymie doszło do zderzenia kilku pojazdów na drodze wojewódzkiej. Ze wstępnych informacji wynika, iż więcej niż jedna osoba została poszkodowana i potrzebowała pomocy medycznej. Służby OSP oraz zespoły ratownictwa medycznego gwałtownie zabezpieczały miejsce zdarzenia i udzielały pierwszej pomocy.
Kąkolówka – potrącenie pieszego
Tuż przed godziną 19:00 w piątek policja interweniowała w miejscowości Kąkolówka (powiat rzeszowski), gdzie samochód osobowy potrącił mężczyznę na jezdni. Niestety, pomimo reanimacji, poszkodowanego nie udało się uratować – zmarł na miejscu. Okoliczności zdarzenia badają policjanci pod nadzorem prokuratora.
Nakło (okolice Przemyśla)
Na trasie w Nakle koło Przemyśla, w piątek 26 grudnia około godziny 19:30 samochód osobowy marki Volkswagen zjechał z jezdni. Ze wstępnych informacji wynika, iż pojazd wypadł z drogi na śliskiej nawierzchni, a kierowca stracił panowanie nad autem – sprawa jest w toku wyjaśniania przez służby.
Zachowajmy ostrożność
Eksperci zwracają uwagę, iż choćby krótkie odcinki dróg lokalnych mogą być bardzo zdradliwe. W warunkach marznących opadów i ujemnych temperatur choćby szybka zmiana nawierzchni potrafi doprowadzić do kosztownych wypadków.










