Pomylił drogę z torem wyścigowym. To nie był jego pierwszy raz

polsatnews.pl 3 godzin temu

Policjanci z Zamościa zatrzymali do kontroli kierowcę, który w warunkach recydywy rażąco przekroczył dozwoloną prędkość. 25-latek w obszarze zabudowanym pędził z prędkością 153 km/h. Mężczyzna został ukarany wysokim mandatem oraz pożegnał się z prawem jazdy na trzy miesiące.

Policjanci z grupy Speed z Zamościa w piątkowy poranek zauważyli samochód marki Kia, którego kierowca ignorował obowiązujące przepisy i znacząco przekroczył dopuszczalną prędkość.

ZOBACZ: Pędził przez wieś ponad 200 km/h. Kuriozalne tłumaczenie kierowcy

Mężczyzna jadąc przez miejscowość Źrebce (woj. lubelskie) pędził w terenie zabudowanym z prędkością 153 km/h, czyli o 103 km/h więcej niż zezwalają na to przepisy.

Jak się okazało 25-letni kierowca był już wcześniej karany za przekroczenie dozwolonej prędkości.

Mandat i utrata prawa jazdy

- Dlatego policjanci, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nałożyli na kierowcę mandat w ramach "recydywy", co oznacza, iż grzywna za przekroczenie prędkości wynosi dwa razy więcej niż ta, która jest przypisana do tego wykroczenia - poinformowała podkom. Dorota Krukowska-Bubiło z KMP w Zamościu.

ZOBACZ: Akcja "Zero Tolerancji - Trzeźwość" w Koninie. Radiowóz wpadł do rowu

Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 5000 złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych. 25-latek stracił również prawo jazdy na trzy miesiące.

- Brawura, przekraczanie dopuszczalnej prędkości, alkohol to wciąż elementy, które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo na naszych drogach. Ponawiamy wiec apel do kierowców o rozwagę i zdjęcie "nogi z gazu" - przekazała podkom. Dorota Krukowska-Bubiło.

WIDEO: Prognoza pogody - sobota, 19 października - rano
Idź do oryginalnego materiału