Pomóż Pawłowi wstać na nogi

mylomza.pl 2 dni temu
Sytuacja, w której znalazł się Paweł Białobrzewski jest jedną z tych, której nikt z nas nigdy nie chciałby stawić czoła. A jednak takie historie dzieją się, sprawiając, iż koleje ludzkiego losu niejednokrotnie zmuszają do walki o zdrowie, a często choćby o życie. I tak też właśnie stało się w przypadku Pawła. Niedzielne popołudnie zakończyło się niewyobrażalną tragedią. Mężczyzna najpierw walczył o życie, a teraz walczy o powrót do zdrowia. A ma dla kogo! Żona, córka i synek potrzebują go i czekają na jego powrót do domu. My możemy mu w tym pomóc. Paweł Białobrzewski to 34-letni mieszkaniec wsi Olszewo-Borki. W ubiegłym roku uległ on wypadkowi w trakcie przejażdżki quadem, kiedy to na drogę wybiegła mu sarna. Stracił on wówczas przytomność, a obrażenia, które odniósł, były tak poważne, iż lekarze nie dawali mu szans na przeżycie.

Od tamtego momentu rozpoczęła się rozpaczliwa walka o jego życie. Operacja, którą przeszedł była dramatyczna – kilkakrotnie dochodziło u niego do zatrzymania akcji serca. Jego stan był krytyczny. Po operacji wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną. Także i wtedy nie obyło się bez komplikacji. W płucach Pawła zaczął się zbierać płyn, więc mężczyzna dosłownie walczył o każdy oddech. Wówczas wydarzył się cud i Paweł po raz kolejny wygrał tę walkę. Niestety, gdy lekarze podjęli decyzję o wybudzeniu go ze śpiączki, okazało się, iż mężczyzna nie ma czucia w nogach! Jego świat runął.

Aktualnie Paweł nie jest w stanie samodzielnie o siebie zadbać. Potrzebuje codziennej pomocy prz
Idź do oryginalnego materiału