Południowa Brazylia wciąż boryka się z powodziami w obliczu ryzyka nowych burz

oen.pl 1 tydzień temu

PORTO ALEGRE, Brazylia (AP) – Gdy w zeszłym tygodniu poważne powodzie pochłonęły całe miasta w północnej części brazylijskiego stanu Rio Grande do Sul, meteorolog Estael Sias wiedziała, iż woda spłynie do obszaru metropolitalnego stolicy Porto Alegre i iż będzie musiała znaleźć bezpieczne miejsce.

Więc ona, jej mąż, troje dzieci i dwa psy zostawiły wszystko. Niecałe 24 godziny później woda zaczęła wypełniać jej dzielnicę w Canoas, w tej chwili jednym z najbardziej dotkniętych miast w stanie.

„Mój dom został zalany” – wspomina Sias łamiącym się głosem. „I bardzo trudno było mi opuścić dom, zmusić moją rodzinę do opuszczenia domu”. Powiedziała, iż może chronić swoją bliską rodzinę, ale nie inne osoby, które nalegają, aby pozostać na miejscu. „To było bardzo niepokojące i przez cały czas jest. Nie wiem, jak to będzie, kiedy wrócę do domu.

Władze w południowej Brazylii pospieszyły w środę na ratunek ocalałym z masowej powodzi, w której zginęło co najmniej 100 osób, ale niektórzy mieszkańcy odmówili pozostawienia rzeczy, podczas gdy inni wrócili do ewakuowanych domów pomimo ryzyka nowych burz.

Władze podały, iż ulewne deszcze i powodzie w Rio Grande do Sul od zeszłego tygodnia sprawiły, iż 130 osób uznano za zaginione. Ponad 230 000 osób zostało wysiedlonych, a znaczna część regionu została odizolowana przez powodzie.

W środę władze południowej Brazylii pospieszyły na ratunek ocalałym z masowej powodzi, w której zginęło co najmniej 100 osób. (08 maja) (Ap/Lucas Dumphreys)

Jak wynika z popołudniowego biuletynu krajowego instytutu meteorologicznego, w środę wieczorem w całym stanie spodziewano się burz z gradem i porywami wiatru dochodzącymi do 60 kilometrów na godzinę (37 mil na godzinę). Instytut prognozuje, iż w ten weekend nadejdzie front chłodny z dodatkowymi deszczami, które będą szczególnie intensywne na północy i wschodzie stanu.

W Porto Alegre około 300 osób schroniło się w lokalnym klubie Gremio Nautico Uniao, mieszczącym się w ekskluzywnej, mało zniszczonej dzielnicy Moinhos de Vento. Dziesiątki osób leżało na materacach, gdy ochotnicy przynosili pudełka wypełnione feijoadą – typowym brazylijskim gulaszem z fasoli i wieprzowiny.

Wśród nich był Heitor da Silva, który posłuchał ostrzeżeń władz. Mimo to niepokoi się o swoją przyszłość.

„Zabrałem tylko dokumenty, trzy koszule, dwie sztuki bielizny i klapki. Cała reszta zniknęła” – powiedział da Silva (68 l.). „Miałem już bardzo niewiele, ale to zostało. Kiedy wrócę do domu, nie będzie już nic. Co potem?

Pracownicy stanowej agencji obrony cywilnej powiedzieli Associated Press, iż usilnie starają się przekonać mieszkańców miasta Eldorado do Sul, jednego z najbardziej dotkniętych powodzią, do opuszczenia swoich domów. Znajduje się obok Porto Alegre, w pobliżu centrum wybrzeża stanu. Co najmniej cztery osoby odmówiły ewakuacji.

Przelot helikopterem wojskowym nad Eldorado do Sul pokazał setki zanurzonych domów, z których widać było tylko dachy. Mieszkańcy do poruszania się używali małych desek, desek surfingowych i skuterów wodnych. Burmistrz Ernani de Freitas powiedział lokalnym dziennikarzom, iż miasto „zostanie całkowicie ewakuowane”.

„Rekonwalescencja zajmie co najmniej rok” – powiedział.

Gubernator Rio Grande do Sul Eduardo Leite przemawiając na konferencji prasowej pod koniec wtorku zaapelował do mieszkańców, aby trzymali się z dala od niebezpieczeństw, ponieważ przewidywana ulewa może spowodować poważniejsze powodzie w całym stanie.

„To nie czas na powrót do domu” – powiedział.

W pilnym ostrzeżeniu Agencji Obrony Cywilnej, w którym zalecono wysiedlonym mieszkańcom, aby nie wracali na zalane obszary, również podkreślono ryzyko przeniesienia chorób.

Gen. armii Marcelo Zucco, jeden z koordynatorów akcji ratowniczych, powiedział AP, iż jego zespół pracuje na pełnych obrotach przed ulewnymi deszczami, które według prognoz mają nawiedzić obszar Porto Alegre w ten weekend. W środę po południu w mieście padał umiarkowany deszcz.

„Mamy nadzieję, iż kolejne deszcze nie będą takie, jak te, które widzieliśmy, ale nie możemy mieć pewności, iż nie spotkamy się z problemami” – powiedział Zucco.

„W tej chwili koncentrujemy się na zakończeniu akcji ratowniczej i rozpoczęciu wsparcia logistycznego ludności. To dowóz wody, leków, żywności i transportu dla chorych do jakiegoś szpitala” – dodał generał.

Powiedział również, iż pewna poprawa warunków tego dnia pomogła jego ludziom w końcu dostać się do niektórych obszarów drogą lądową.

Władze podały, iż wyjątkowo ulewne deszcze zalały także części Urugwaju, powodując wylewy rzek na wschodzie kraju i konieczność przesiedlenia prawie 1000 osób, a ratownicy donieśli, iż przy wsparciu wojska ewakuowali 200 osieroconych osób. Nie ma bezpośrednich doniesień o ofiarach, ale służby ratownicze podały, iż gwałtowne powodzie uszkodziły kilkanaście dróg i pozbawiły tysiące ludzi prądu.

W weekend deszcze w północnej części Rio Grande do Sul mogą spowodować ponowne wezbranie rzek, które już powodują rozległe powodzie wokół laguny Patos, gdzie znajduje się region miejski Porto Alegre, powiedział Sias, meteorolog z Rio Grande do Sul, który pracuje dla działającej tam usługi prognostycznej.

„Pozostaniemy na tym poziomie gotowości przynajmniej do końca miesiąca” – powiedziała.

Raport Krajowej Konfederacji Gmin szacuje szkody na 4,6 miliarda reali (930 milionów dolarów) w prawie 80% gmin Rio Grande do Sul.

Kontynuowano wysiłki na rzecz ratowania ludzi, którzy utknęli w powodzi w południowym stanie Rio Grande do Sul, w wyniku której zginęło co najmniej 90 osób, a ponad 130 innych uznano za zaginione. Stolica Porto Alegre została praktycznie odcięta, lotnisko i dworzec autobusowy zostały zamknięte, a główne drogi zablokowane z powodu powodzi. (wideo AP/Lucas Dumphreys)

Gubernator Leite powiedział, iż ogromny wpływ będzie wymagał czegoś na wzór Planu Marshalla dotyczącego odbudowy Europy po II wojnie światowej. Stan zwrócił się już do rządu federalnego o zawieszenie spłaty zadłużenia i utworzenie funduszu dla regionu południowego.

We wtorek Kongres przyjął dekret ogłaszający w Rio Grande do Sul stan klęski żywiołowej do końca roku, pozwalający rządowi federalnemu na szybkie przeznaczenie środków na złagodzenie katastrofy i odbudowę regionów dotkniętych powodzią, z ominięciem limitu wydatków. Głosowanie zjednoczyło zwolenników i przeciwników rządu prezydenta Luiza Inácio Luli da Silvy.

„Nie ma ograniczeń co do wydatków publicznych niezbędnych do rozwiązania problemu klęski, która dziś pustoszy stan Rio Grande do Sul” – powiedziała w wywiadzie dla Radia Gaucha minister planowania i budżetu Simone Tebet.