Podczas wizyty w Lubaczowie na Podkarpaciu, aspirant Mateusz Strupiński, policjant z wrocławskiego Wydziału Ruchu Drogowego, wykazał się niezawodnym zmysłem obywatelskim. Choć przebywał na urlopie, zauważył, jak kierowca pojazdu marki Peugeot, uderzywszy w zaparkowany samochód, opuścił miejsce zdarzenia beztrosko. Funkcjonariusz nie pozostał obojętny – zaczekał na właściciela uszkodzonego Volkswagena i razem z nim powitał przybyły na miejsce patrol policyjny.
Poszkodowany kierowca Volkswagena wyraził wdzięczność za udzieloną pomoc. W korespondencji do lokalnych władz podkreślił, iż Strupiński nie tylko przedstawił funkcjonariuszom przybyłym na interwencję szczegółowy przebieg kolizji, ale także wskazał, iż jest policjantem z Wrocławia, co dodało wagi całej sytuacji. Dzięki jego zaangażowaniu i poradom, sprawca zdarzenia został gwałtownie zidentyfikowany. Poszkodowany podkreślił również, iż działania Strupińskiego były dowodem na profesjonalizm, empatię i chęć niesienia pomocy.
Takie zachowanie aspiranta Strupińskiego stawiane jest jako przykład do naśladowania dla innych policjantów. Pozytywna reakcja oraz skuteczność w działaniu przyczyniły się do propagowania zaufania społecznego do Policji, pokazując, iż jej przedstawiciele są gotowi służyć pomocą również poza godzinami swojej pracy. Aspirant Strupiński swoim postępowaniem podkreślił, jak ważne są wartości, które promuje Policja, nie tylko podczas służby, ale także w codziennym życiu.