Policjanci po służbie zatrzymują pijanego kierowcę

Małżeństwo funkcjonariuszy z Tomaszowa Mazowieckiego, pomimo iż byli na wolnym, kolejny raz dowiodło, iż służba dla bezpieczeństwa publicznego nie kończy się po godzinach pracy. W miejscowości Końskie zatrzymali kierowcę, którego zachowanie wskazywało na duże prawdopodobieństwo, iż prowadzi pojazd po spożyciu alkoholu. Testy wykazały, iż miał prawie dwa promile alkoholu we krwi.

Wydarzenie miało miejsce w czwartek po południu, około godziny 15:30, na ulicy Leśnej. Sierż. szt. Tomasz Górecki oraz st. sierż. Marta Górecka, którzy na co dzień pracują w Wydziale Ruchu Drogowego w Tomaszowie Mazowieckim, zauważyli jadące audi, które wyraźnie zbaczało z toru jazdy. Samochód uderzył w krawężnik i znalazł się na poboczu oraz chodniku, co zmusiło parę policjantów do podjęcia natychmiastowych działań.

Zagrożenie skłoniło funkcjonariuszy do szybkiego działania – zawrócili pojazd i po krótkiej pogoni zdołali zatrzymać samochód, uniemożliwiając dalszą jazdę kierowcy. W trakcie interwencji zatrzymany ignorował polecenia i zaatakował jednego z policjantów. Na miejsce zdarzenia przybył patrol policji z Końskich. Zatrzymano 41-letniego mieszkańca Końskich, który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, i usłyszał zarzuty dotyczące jazdy w stanie nietrzeźwości oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.