Policjanci musieli przerwać kontrolę. "Panowie, proszę. Nie oddycha". Dramatyczne NAGRANIE
Zdjęcie: Zatrzymał się przy policjantach. Panowie, proszę. Nie oddycha.
Rutynowa kontrola drogówki w Kłodawie pod Gorzowem (woj. lubuskie). Nagle do policjantów podjeżdża audi. Trąbi już z daleka. Z auta wychyla się kierowca i błaga: panowie, weźcie prowadźcie mnie do szpitala z dzieckiem. Komenda opublikowała nagranie z dramatycznej eskorty.