Wielotysięczny protest w stolicy Meksyku przeciwko polityce rządu Claudii Sheinbaum i rosnącej w kraju przemocy przerodził się w sobotę w zamieszki. W starciach demonstrantów z policją rannych zostało co najmniej 120 osób, w tym 100 funkcjonariuszy - podały w niedzielę miejscowe władze. Do demonstracji wzywała grupa nazywająca siebie "Meksykańskim Pokoleniem Z".