

Policjanci zatrzymali 52-latka, który wsiadł za kierownicę, mając ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna jazdę zakończył w rowie. Świadkowie, którzy widzieli jak próbował z niego wyjechać, powiadomili policję. 52-latek stracił prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo odpowie teraz przed sądem.
W piątek, 15 sierpnia około godz. 18.30 dyżurny otrzymał zgłoszenie, iż kierujący Volvo wjechał do rowu. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego.
– Mundurowi ustalili, iż autem kierował 52-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Świadkowie widzieli, jak mężczyzna próbował wyjechać z rowu. Badanie stanu trzeźwości 52-latka wykazało ponad 3,5 promila alkoholu w jego organizmie – informuje asp. Magda Sakowska z KPP w Ciechanowie.
Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. 52-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, grozi kara choćby do 3 lat pozbawienia wolności.
Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych.
Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd choćby do kwoty 60 tysięcy złotych.
ren