39 punktów karnych, mandat i wniosek do sądu o ukaranie. To finał jazdy nietrzeźwego 37-latka.
Mężczyzna w Parczewie znacząco przekroczył dopuszczalną prędkość, ale nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Gdy funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, zatrzymał się na jednym z osiedlowych parkingów.
Kierującym okazał się 37-letni mieszkaniec Parczewa, który jak twierdził „spieszył się do chorego dziecka”, jednak zapomniał, iż jest nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 39 km/h otrzymał 800-złotowy mandat i 39 punktów karnych.
W sądzie odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
PaSe / opr. AKos
Fot. KPP Parczew