

31-letni mężczyzna nie stosując się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, wsiadł za kierownicę audi. Był pod wpływem alkoholu, a na widok policji rzucił się do ucieczki. Usłyszał wyrok: 2 lata i 3 miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności, dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi oraz nakaz zapłaty świadczenia pieniężnego w wysokości 22 tysięcy złotych.
W minionym tygodniu policjanci na drodze krajowej K-53 zauważyli kierowcę audi, który mógł znajdować się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna nie zareagował na wydane przez umundurowanych policjantów sygnały do zatrzymania, przyspieszył i zaczął uciekać.
– Podczas pościgu policjant wyprzedził audi i zmusił kierującego do zatrzymania. Wtedy ten „rzucił” się do ucieczki, jednak po kilkudziesięciu metrach został zatrzymany przez funkcjonariuszy – informuje nadkom. Tomasz Żerański z KMP Ostrołęka.
Od mężczyzny było czuć alkohol. Alkomat wskazał w jego organizmie ponad dwa promile alkoholu.
– Mundurowi ustalili także w systemach informatycznych Policji, iż 31-latek nie ma prawa jazdy, gdyż te zostało mu zatrzymane właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu. Ponadto posiadał on dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – dodaje rzecznik.
Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Wdrożono wobec niego tzw. tryb przyspieszony.
– Krótko po zatrzymaniu usłyszał wyrok w postaci 2 lat i 3 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi, oraz nakaz zapłaty świadczenia pieniężnego w wysokości 22 tysięcy złotych – przekazuje.
ren