
Mieszkaniec powiatu krakowskiego przekroczył prędkość o 51 km/h i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Chwilę później wrócił na miejsce kontroli.
W sobotę (29.03) policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach przeprowadzali kontrolę prędkości na terenie Przytkowic.
Funkcjonariusz zmierzył prędkość pojazdu marki Renault – kierowca jechał z prędkością 101 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Policjant dał sygnał do zatrzymania, jednak kierowca zignorował polecenie i odjechał w kierunku Skawiny. Mundurowi poinformowali o zdarzeniu dyżurnego. Chwilę później 34-letni kierowca Renault wrócił na miejsce kontroli i przyznał, iż nie zatrzymał się do niej wcześniej - informuje Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa policji w Wadowicach.
Za przekroczenie prędkości policjanci nałożyli na 34-letniego mieszkańca powiatu krakowskiego mandat karny w wysokości 1500 zł oraz 13 punktów karnych, a także zatrzymali jego prawo jazdy.
Z kolei za niezatrzymanie się do kontroli drogowej otrzymał mandat w kwocie 5000 zł i 15 punktów karnych - dodaje policjantka.