Pilne! Śmiertelny Wypadek na rajdzie w Nysie. Organizatorzy wydali oświadczenie

Do tragicznego wypadku doszło podczas rajdu w Nysie. Samochód wypadł z trasy i zapalił się, ginąc 40-letni kierowca. Ranny pilot trafił do szpitala, a organizatorzy przerwali zawody.

Fot. Warszawa w Pigułce

Tragedia na rajdzie w Nysie. Zginął 40-letni kierowca, pilot trafił do szpitala

Dramatyczne wydarzenia na trasie rajdu w Nysie. Podczas jednego z odcinków specjalnych doszło do tragicznego wypadku – samochód biorący udział w zawodach wypadł z trasy i stanął w płomieniach. Pomimo natychmiastowej interwencji służb, życia 40-letniego kierowcy nie udało się uratować. Pilot w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala.

Wypadek na odcinku Stary Las

Do tragedii doszło w niedzielę, 12 października, około godziny 11:30 na odcinku specjalnym Stary Las w gminie Głuchołazy. Jak poinformowali organizatorzy rajdu, załoga z numerem 112, biorąca udział w rundzie mistrzostw historycznych, straciła panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z drogi, po czym zapaliło się.

Służby zabezpieczające trasę natychmiast ruszyły na pomoc. Niestety, mimo podjętej akcji ratunkowej, kierowca zmarł na miejscu. Jego pilot z poważnymi poparzeniami trafił do szpitala.

Zawody przerwane po tragicznym wypadku

Z powodu dramatycznych wydarzeń organizatorzy podjęli decyzję o natychmiastowym zakończeniu rajdu. – „Z szacunku dla poszkodowanych, ich bliskich oraz całej społeczności rajdowej rywalizacja nie będzie kontynuowana” – przekazano w oficjalnym komunikacie.

W oświadczeniu złożono także kondolencje rodzinie zmarłego zawodnika i wyrazy wsparcia dla rannego pilota. Organizatorzy zaapelowali o uszanowanie prywatności uczestników tragedii i powstrzymanie się od spekulacji dotyczących przyczyn wypadku.

Śmierć na rajdzie poruszyła środowisko sportów motorowych

Świat motorsportu jest wstrząśnięty. W sieci pojawiają się liczne wpisy od zawodników i fanów, którzy składają kondolencje rodzinie kierowcy. Jak podkreślają organizatorzy, kooperacja z odpowiednimi służbami trwa, a szczegóły zdarzenia zostaną przekazane po zakończeniu ustaleń.