W wypadku busa zginęły dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych. Wracała nim do Ożarowa młodzieżowa drużyna piłkarska, a jedną z ofiar śmiertelnych jest jej trener. Jak mówi prezes klubu, śmierć Damiana Jędrzejewskiego to wielki cios dla wszystkich, którzy go znali. Mężczyzna najprawdopodobniej do ostatniej chwili próbował uchronić swoich podopiecznych przed wypadkiem.