Blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 34-latek, który samochodem przyjechał na stację paliw w Grabowie nad Prosną. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i trafił do aresztu.
28 września br. o godzinie 20.50 dyżurny ostrzeszowskiej komendy otrzymał informację o nietrzeźwym kierującym, który przyjechał mercedesem na stację paliw Partner.
– Skierowani na miejsce funkcjonariusze podjęli czynności wobec wskazanej osoby, którą okazał się 34-letni obywatel Ukrainy, zamieszkujący na terenie gm. Grabów nad Prosną. Przeprowadzona kontrola na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu potwierdziła, iż mężczyzna kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości „wydmuchując” prawie dwa promile alkoholu – przekazała asp. sztab. Magdalena Hańdziuk z ostrzeszowskiej komendy policji. – Ponadto po sprawdzeniu osoby w policyjnych systemach okazało się, iż nie posiada ona również uprawnień do kierowania pojazdami.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratora. RED