Pijani kierowcy to plaga. Wciąż wiele osób za nic ma sobie bezpieczeństwo i siada za kółko pod wpływem alkoholu. Nie inaczej było niedawno w gminie Raszyn. Mężczyzna wjechał na stację paliw, zatankował, a następnie chwiejnym krokiem poszedł do kasy zapłacić. Na szczęście swoim zachowaniem zwrócił uwagę policjantów, którzy go zatrzymali. „Policjanci nie mając wątpliwości co do stanu trzeźwości mężczyzny, wykonali badanie na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik – ponad 1,5 promila - jednoznacznie potwierdził przypuszczenia pruszkowskiej drogówki” – przekazała podkom. Monika Orlik z komendy w Pruszkowie.Po wytrzeźwieniu pirat drogowy usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, do czego się przyznał. Grozi mu kara więzienia choćby do 3 lat. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie.Zobacz także: