Pijany kierowca próbował ukryć się w zaroślach. Wydmuchał prawie trzy promile

By uniknąć spotkania z policjantami porzucił swój samochód i… wskoczył w pobliskie zarośla. 29-letni mężczyzna nie zmylił jednak mundurowych i niedługo odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu.

Policyjna interwencja to wynik czujności świadka drogowych wyczynów nietrzeźwego kierowcy. Mundurowi zostali zaalarmowani w poniedziałek (18 lipca) po południu.

– Wpłynęło zgłoszenie od mężczyzny, który informował, iż jadący przed nim kierujący osobowym audi może znajdować się pod wpływem alkoholu. Zgłaszający dodawał, iż jego technika jazdy stwarzała realne zagrożenie bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu drogowego – informuje asp. Iwona Paluch z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

Gdy policjanci dotarli na miejsce, audi było pozostawione na łuku drogi, a kierowcy nie było w środku. Po chwili okazało się, iż młody mężczyzna próbował ukryć się w zaroślach w pobliżu porzuconego auta.

– Policjanci zatrzymali mężczyznę oraz sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało, iż 29-latek miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Wczoraj, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna został przesłuchany. Usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości – uzupełnia policjantka.

29-latek dostał zakaz prowadzenia pojazdów przez sześć lat, musi także zapłacić grzywnę.

• pijany kierowca
• ucieczka
• Policja
• zatrzymanie