
Do zdarzenia doszło podczas patrolu grupy SPEED Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu na odcinku autostrady A4 w kierunku Wrocławia. Funkcjonariusze zauważyli opla, którego kierowca znacznie przekroczył dozwoloną prędkość – przy ograniczeniu do 110 km/h jechał z prędkością ponad 130 km/h. Ponadto, pomimo intensywnych opadów deszczu, mężczyzna nie miał włączonych świateł mijania i nie sygnalizował manewrów zmiany pasa ruchu.
Policjanci podjęli próbę zatrzymania pojazdu, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierowca zignorował polecenia, przyspieszył i rozpoczął ucieczkę, wykonując niebezpieczne manewry na drodze. Pościg zakończył się na remontowanym odcinku autostrady, gdzie 33-latek stracił panowanie nad pojazdem. Najpierw uderzył w oznakowanie robót drogowych, a następnie w przyczepkę sygnalizującą utrudnienia. Zatrzymany przez awarię samochodu, zamknął się w pojeździe i odmawiał współpracy z funkcjonariuszami. Policjanci, aby go obezwładnić, musieli wybić szybę w samochodzie.
Po zatrzymaniu okazało się, iż kierowca był nietrzeźwy – badanie alkomatem wykazało 0,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Teraz 33-latek odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli oraz inne wykroczenia drogowe. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja Dolnośląska, źródło Policja Dolnośląska)