Alkohol i kierowanie pojazdem to złe połączenie! Tym razem przekonał się o tym 31-letni mieszkaniec powiatu łódzkiego, który stracił panowanie nad pojazdem i swoją bezmyślną jazdę w stanie nietrzeźwości zakończył dachowaniem na drodze S5. Swoim zachowaniem stworzył ogromne zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników ruchu. Badanie wykazało, iż miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. O jego dalszym losie zdecyduje Sąd. Grozi mu kara pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Wczoraj około godziny 11:20, na drodze S5 pomiędzy węzłami Kościan Północ i Kościan Południe doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Kierujący stracił panowanie nad pojazdem marki Opel, zjechał z drogi, uderzył w barierę energochłonną i dachował. Do zdarzenia z pewnością by nie doszło gdyby nie fakt, iż kierujący był pod silnym wpływem alkoholu. Wykonane przez policjantów badanie trzeźwości wykazało u niego 2,94 promila alkoholu w organizmie. Razem z nim podróżował 45-letni pasażer. Obaj mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala. Na szczęście ich obrażenia okazały się niegroźne.
Można mówić o dużym szczęściu, iż zdarzenie nie zakończyło się tragedią. Dachowanie pojazdu przy dużej prędkości mogło zakończyć się śmiercią nie tylko dla uczestników zdarzenia, ale również dla innych osób poruszających się tą drogą. To kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności na drodze. Jazda pod wpływem alkoholu to śmiertelne zagrożenie wszystkich uczestników ruchu!
Apelujemy o rozwagę i stanowczo przypominamy – jeżeli piłeś alkohol, nie wsiadaj za kierownicę. Narażasz nie tylko swoje życie, ale także życie i zdrowie innych. choćby niewielka ilość alkoholu sprawia, iż nasza zdolność reakcji i umiejętności prowadzenia spada. Przypominamy, iż za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności, wysoka kara finansowa oraz zakaz prowadzenia pojazdów, a także przepadek pojazdu.