

Wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara do 3 lat więzienia grożą nietrzeźwemu kierowcy busa, który w niedzielną noc, 6 lipca, doprowadził do groźnej kolizji drogowej w Turzy Wielkiej. Mężczyzna przejechał przez dwie bariery ochronne i zatrzymał się na słupie oraz ogrodzeniu prywatnej posesji. Na szczęście jechał sam, a nikt inny nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło na łuku drogi wojewódzkiej nr 563. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 39-letni mieszkaniec Mławy, kierując busem marki Renault, jadąc od strony Lipowca Kościelnego, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem.
Bus wypadł z jezdni, przejechał przez wysepkę rozdzielającą pasy ruchu, staranował barierę ochronną, następnie chodnik i kolejną barierę, by ostatecznie zatrzymać się na słupie oraz ogrodzeniu posesji.
– Kierowca busa miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu – informuje asp. szt. Anna Pawłowska. – Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Po udzieleniu pomocy medycznej, mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Po wytrzeźwieniu 39-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Odpowie także za spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu nie tylko wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów, ale również kara do 3 lat pozbawienia wolności.
– W tym przypadku, mimo poważnych uszkodzeń pojazdu i infrastruktury drogowej, nikt nie odniósł obrażeń. To jednak kolejny dowód na to, jak wielkim zagrożeniem są nietrzeźwi kierowcy – podkreśla asp. szt. Anna Pawłowska.
mat