Zbyt szybka jazda to wciąż jedna z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych. Niestety kierowcy bardzo często przeceniają swoje umiejętności i tracą panowanie nad pojazdem, a wtedy bardzo łatwo o tragedię. Tak właśnie było na drodze DK- 94 między Spaloną a Kunicami, gdzie w ostatnich dniach doszło do poważnego zdarzenia drogowego. Jego przyczyną była prędkość i alkohol.
Na trasie między Spaloną a Kunicami doszło wypadku. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż kierujący Skodą nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych, zjechał na przeciwny pas ruchu, wpadł do rowu i na koniec dachował. Kierowca trafił do szpitala.
– Podczas wyciągania mężczyzny z pojazdu policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu. W toku wykonywanych czynności ustalono, iż kierujący posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych – powiedziała nam Jagoda Ekiert, oficer prasowy KMP Legnica.
Tyle dobrego, iż w tym czasie z naprzeciwka nie nadjechało inne auto.