Pijany jechał „od linii do linii” i zasnął na stacji. „Chciał tylko się napić i odpocząć”

sluzbywakcji.pl 12 godzin temu

Kompletnym brakiem rozsądku i wyobraźni wykazał się 58-letni kierowca opla, którego zatrzymali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Mężczyzna, mający w organizmie ponad 3 promile alkoholu, swoją niebezpieczną jazdę zakończył na stacji paliw przy trasie S7 w Klemencicach. Jego tłumaczenia wprawiły funkcjonariuszy w niemałe zdumienie.

W piątek, 12 grudnia 2025 roku, po godzinie 15 dyżurny jędrzejowskiej policji otrzymał zgłoszenie od świadka, który zauważył podejrzanie jadącego opla na trasie S7 w kierunku Krakowa. Samochód poruszał się „od linii do linii”, co wskazywało, iż kierowca może być nietrzeźwy. Zgłaszający jechał za pojazdem aż do stacji paliw w Klemencicach, gdzie obaj się zatrzymali.

Na miejscu policjanci zastali kierowcę śpiącego za kierownicą, z zamkniętymi drzwiami auta. Po ich otwarciu funkcjonariusze wyczuli silną woń alkoholu. Mężczyzna mówił bełkotliwie, a w samochodzie znajdowały się puste butelki po alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 1,57 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada ponad 3 promilom.

Podczas dalszych czynności w komendzie w Jędrzejowie 58-latek tłumaczył, iż jechał do Krakowa, skąd miał lecieć do Norwegii w celach zarobkowych. Dodał, iż na stację paliw zjechał, bo „chciał się napić i odpocząć”. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Nietrzeźwi kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.

Idź do oryginalnego materiału