Kompletnie pijany kierowca wjechał w słup energetyczny na ulicy Limanowskiego w Jaworze. Cud iż nikt nie zginął! Słup złamał się i niebezpiecznie zawisł nad jezdnią. Droga była całkowicie zablokowana.
Do strażaków z Jawora wpłynęło zgłoszenie o groźnie wyglądającej kolizji drogowej na ulicy Limanowskiego. Samochód osobowy uderzył z impetem w słup energetyczny. Siła uderzenia była tak duża, iż konstrukcja przełamała się i zawisła niebezpiecznie nad jezdnią.
Strażacy natychmiast zabezpieczyli teren i wyznaczyli strefę bezpieczeństwa. Droga była całkowicie zablokowana.
Jak się okazało, za kierownicą siedział 44-letni mieszkaniec Jawora. Po sprawdzeniu alkomatem wyszło na jaw, iż miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie!
– Kierujący został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty – przekazała Ewa Kluczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Strażacy usunęli już wrak pojazdu i zabezpieczyli uszkodzony słup. Policja wyjaśnia dokładne okoliczności tego niebezpiecznego incydentu.







