Na warszawskiej Puławskiej doszło do groźnego wypadku. 23-latek za kierownicą bmw uderzył w drzewo i kilka zaparkowanych aut, a badanie wykazało, iż był pijany. On i pasażerka trafili do szpitala.

Fot. Warszawa w Pigułce
Uderzył w drzewo na Puławskiej. Kierowca był pijany, dwie osoby w szpitalu
W niedzielny poranek na ulicy Puławskiej w Warszawie doszło do groźnego wypadku. 23-letni kierowca bmw, mający w organizmie 1,8 promila alkoholu, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Następnie samochód uszkodził kilka zaparkowanych aut. Zarówno kierowca, jak i pasażerka trafili do szpitala.
Wypadek o poranku
Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do straży pożarnej o godzinie 7.11. Na miejsce natychmiast wysłano dwa zastępy strażackie. – Samochód osobowy uderzył w drzewo. Podróżowały nim dwie osoby, które opuściły pojazd o własnych siłach. Strażacy zabezpieczyli miejsce i usunęli uszkodzone drzewo – poinformował starszy kapitan Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej.
Policja: 1,8 promila alkoholu
Na miejscu pracowali również policjanci. Jak przekazał sierżant sztabowy Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji, kierowca nie dostosował prędkości do warunków i wypadł z drogi. Po uderzeniu w drzewo bmw uszkodziło także kilka zaparkowanych samochodów.
Badanie trzeźwości wykazało, iż 23-latek miał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zarówno on, jak i jego 23-letnia pasażerka, zostali przewiezieni do szpitala.
Problem pijanych kierowców
Policja przypomina, iż nietrzeźwi kierowcy stanowią jedno z największych zagrożeń na drogach. Tylko w ubiegłym roku w Polsce zatrzymano kilkadziesiąt tysięcy osób prowadzących po alkoholu. – Wszyscy musimy się zaangażować, aby tę patologię wyeliminować – podkreślają funkcjonariusze.