3 lata więzienia grożą młodej kobiecie z gminy Wohyń, która pijana wpakowała się autem do rowu w Bezwoli.
W pijacką przejażdżkę 21-latka wyruszyła w środku nocy. Około godz. 1 straciła panowanie nad Seatem Ibizą, zjechała do rowu i dachowała.
– Kierująca z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 21-latki niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie – informuje kom. Piotr Mucha z policji w Radzyniu Podlaskim.
Pijaczce grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Musi się również liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata.