1,75 promila alkoholu w organizmie miała kobieta, która przyjechała na legnicką komendę policji rowerem. Pani zostawiła swój pojazd przed budynkiem i chwiejnym krokiem podeszła do stanowiska kierowania domagając się zwrotu auta… które jej zabrano za jadę na podwójny gazie.
Policjanci zauważyli kobietę podjeżdżającą pod komendę na monitoringu. Kobieta weszła do budynku i podeszła do stanowiska kierowania.
– Tam usilnie domagała się wydania zabezpieczonego wcześniej pojazdu marki BMW, którym jak sama przyznała prowadziła po spożyciu alkoholu. Nie potrafiła jednak podać żadnych szczegółów dotyczących samochodu ani okoliczności jego zabezpieczenia. Twierdziła jedynie, iż samochód „jest jej potrzebny” i powinna go natychmiast otrzymać – powiedziała nam Jagoda Ekiert, oficer prasowy KMP Legnica. – Policjanci gwałtownie zauważyli, iż kobieta znajduje się pod wyraźnym wpływem alkoholu.
Badanie alkomatem potwierdziło – pani 1,75 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości rowerem 40-latka została ukarana mandatem karnym w wysokości 2 500 zł.