Każdy nietrzeźwy kierowca stwarza realne i poważne zagrożenie na drodze i nie ma znaczenia, czy jest to kierowca samochodu, motocykla, roweru czy innego pojazdu. Pijany rowerzysta najpoważniejsze zagrożenie stwarza dla siebie, ponieważ jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego, każde zdarzenie drogowe – choćby takie bez udziału innego pojazdu – może przypłacić poważnymi obrażeniami. Dlatego policjanci nie mają taryfy ulgowej wobec tak lekkomyślnych uczestników ruchu drogowego.
Całkowity brak wyobraźni kieruje tymi, którzy po wypiciu alkoholu wsiadają za kierownicę pojazdów lub na rower. Dużą część z nich stanowią niestety rowerzyści. Czyniąc tak, nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, jakie wynikają z takiego zachowania.
Tylko w piątek na terenie powiatu legionowskiego, mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej pięciu nietrzeźwych rowerzystów.
Tuż po godzinie 19. funkcjonariusze ruchu drogowego, pełniący służbę na terenie Jabłonny, zauważyli rowerzystę, którego sposób jazdy wskazywał na to, iż może być pod wpływem alkoholu. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Badanie alkomatem wykazało, iż 40 – latek miał 0, 36 promila alkoholu w organizmie.
Niespełna godzinę później w Suchocinie przy ul. Modlińskiej funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli kolejnych trzech cyklistów, którzy jechali rowerem na podwójnym gazie. Mężczyźni mieli od 0,44 do 1 promila alkoholu w organizmie.
Trzeci nieodpowiedzialny 19 – letni kierujący jednośladem został zatrzymany w Stanisławowie Pierwszym przy ulicy Słonecznej. Badanie wykazało u niego 0.56 promila alkoholu.
Nietrzeźwi rowerzyści ponieśli już konsekwencje finansowe otrzymując wysokie mandaty karne.
podkom. Agata Halicka
