
Wystarczy chwila brawury by pożegnać się z uprawnieniami do kierowania. 20-letnia mieszkanka powiatu przasnyskiego najwyraźniej uznała, iż teren zabudowany to świetne miejsce na test prędkości – niestety, jej entuzjazmu nie podzielili policjanci z drogówki. 101 km/h tam, gdzie powinno być maksymalnie 50, to wynik, który zagwarantował jej ekspresową kontrolę, wysoki mandat i pożegnanie z prawem jazdy.
W czwartek, 20 marca, w miejscowości Ulatowo-Adamy, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego przasnyskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej kierującą samochodem osobowym marki Volvo. 20-letnia mieszkanka powiatu przasnyskiego, poruszając się w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, jechała z prędkością 101 km/h, co stanowiło przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 51 km/h.
Efektem tego rażącego wykroczenia było zatrzymanie jej prawa jazdy, a także nałożenie mandatu karnego oraz punktów karnych.
– Policyjna kontrola zakończyła się zatrzymaniem kobiecie prawa jazdy oraz mandatem karnym w wysokości 1500 zł 13 pkt karnych – przekazała asp. Ilona Cichocka, oficer prasowa KPP w Przasnyszu.
To zdarzenie przypomina, jak ważne jest przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drodze.
aś