Jeden z najbardziej rażących przypadków zanotowano 10 lipca w Zamościu na ul. Braterstwa Broni. 33-letni mieszkaniec miasta, kierując osobowym volvo, jechał z prędkością aż 129 km/h przy obowiązującym ograniczeniu do 50 km/h. Policjanci drogówki zatrzymali kierowcę z ciężką nogą. Za przekroczenie prędkości o 79 km/h mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2 500 zł, otrzymał 15 punktów karnych, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane na 3 miesiące.Czytaj też: Wójt gminy Trzeszczany skazana za fałszowanie dokumentów. "To jest sprawa polityczna"Kolejni piraci drogowiPodobna sytuacja miała miejsce 9 lipca w Szczebrzeszynie. Tam, na ul. Lubelskiej, 31-latek z gminy Strzyżewice pędził 107 km/h w miejscu, gdzie dozwolona prędkość wynosi 50 km/h. Również i w tym przypadku kierowca nie uniknął wysokiej kary. Policjanci nałożyli na niego mandat w wysokości 1 500 zł, 13 punktów karnych, a także zatrzymali mu prawo jazdy na 3 miesiące.Do kolejnego niebezpiecznego wykroczenia doszło we wtorek, 8 lipca, w miejscowości Zawalów-Kolonia w powiecie zamojskim. Policjanci zatrzymali tam 31-letniego mieszkańca gminy Werbkowice, który prowadził mazdę z prędkością 118 km/h. Dopuszczalną prędkość przekroczył o 68 km/h. Konsekwencje? 2 000 zł, 14 punktów karnych i utrata prawa jazdy na kwartał.Policja z Zamościa apeluje– Pamiętajmy, iż zbyt szybka jazda, niedostosowana do panujących na drodze warunków oraz obowiązujących przepisów, to potencjalne zagrożenie dla samych kierowców oraz innych uczestników ruchu. Kiedy nagle na drodze pojawi się człowiek, zwierzę lub inna przeszkoda, pędzący z nadmierną prędkością kierujący może nie mieć czasu w bezpieczną reakcję – przypomina podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.Przeczytaj: Dwóch pijanych za kółkiem jednego auta. Akcja policji w Tomaszowie Lubelskim