![](https://shareinfo.pl/wp-content/uploads/2025/02/Inspiro_Imielin_2013-10-06.jpg)
Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0
Wszystkim pasażerom nakazano opuścić stację, a łącznie sześć zostało zamkniętych w związku z nagłym, wtorkowym alarmem w warszawskim metrze. Z głośników wybrzmiał komunikat, w którym proszono podróżnych o natychmiastowe opuszczenie terenu. Sytuacja była spowodowana tym, iż na torach znalazła się jedna z pasażerek. Incydent sparaliżował ruch na pierwszej linii metra.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 11 lutego, po godz. 14:00 na stacji Imielin – informuje „Fakt”. Miejscową policję powiadomiono o zauważeniu na torach metra kobiety. „Zgłoszenie otrzymaliśmy o 13.43. Policjanci pracują na miejscu, ustalając dokładne okoliczności zdarzenia” – informuje asp. Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji.
W związku z incydentem podróżnym na stacji Imielin nakazano opuszczenie terenu stacji. Z głośników wybrzmiały wówczas stosowne komunikaty, nawołujące do wyjścia na powierzchnię. Poza tym zamknięto jeszcze pięć innych stacji – Służew, Ursynów, Stokłosy, Natolin i Kabaty. Pociągi na linii M1 warszawskiego metra kursowały jedynie pomiędzy Młocinami a Wilanowską.
Największy chaos wywołało nagłe zatrzymanie składów w tunelach. Niektórzy pasażerowie byli zmuszeni do ewakuowania się ze stacji. W ciągu kilkunastu minut uruchomiono komunikację zastępczą „ZA METRO”.
„Z powodu zdarzenia na stacji Imielin pociągi linii M1 jadące od Młocin kursują tylko do stacji Wilanowska. Od stacji Wilanowska <> Kabaty uruchomiona została linia zastępcza ZA METRO” – przekazał Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie.
Służby uporały się z problemem w ciągu godziny. Pasażerka została przetransportowana do szpitala. Na razie nie wiadomo, czy jej znalezienie się na torach było wynikiem celowego działania, czy wypadku. Pociągi zaczęły kursować normalnie o godz. 14:40.