Oto co naprawdę wydarzyło się na S7. Nowe informacje mrożą krew w żyłach

allpress.pl 1 miesiąc temu

Karambol na S7: w piątek, 18 października 2024 roku, na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Borkowo doszło do tragicznego karambolu, w którym uczestniczyło 21 pojazdów. W wypadku zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci, a 15 zostało rannych.

  • Czytaj też: Trzy osoby nie żyją. Tragiczny wypadek pod Wadowicami. Druzgocący widok

Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie, wskazując na kierowcę ciężarówki, który uderzył w stojącą w korku Mazdę 6. Śledczy planują badania DNA w celu identyfikacji dwóch ofiar. Zatrzymany kierowca ciężarówki, Mateusz M., usłyszał zarzuty, ale nie przyznał się do winy.

Śledztwo i zarzuty

Prokuratura Rejonowa w Pruszczu Gdańskim nadzoruje śledztwo, które dotyczy spowodowania katastrofy drogowej zagrażającej życiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Mateusz M., kierowca ciężarówki, został zatrzymany i postawiono mu zarzut spowodowania karambolu, który pochłonął życie czterech osób i ranił 15. Mężczyzna nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Odpowiadał jedynie na pytania obrońców.

Karambol na S7: okoliczności wypadku

Jak ustalili śledczy, ciężarówka DAF z naczepą najechała na tył stojącej Mazdy 6, co wywołało serię kolizji. Mazda zapaliła się, a następnie uderzyła w Forda C-Max, który stał przed nią. Na skutek tego zderzenia kolejne pojazdy również uległy uszkodzeniu, w tym samochody osobowe oraz trzy ciężarówki. Łącznie w karambolu uczestniczyło 56 osób.

  • Zobacz również: Tomasz Kammel przestał gryźć się w język i wyznał całą prawdę. Było tak jak wszyscy myśleli

„Zniszczone pojazdy to m.in. Audi A4, Renault Kangoo, Toyota Camry, Volkswagen Golf, Mitsubishi Lancer, Scania S450 i wiele innych” – podała prokuratura.

Zatrzymanie i dozór policyjny

Choć prokuratura wnosiła o tymczasowy areszt dla Mateusza M., sąd nie przychylił się do tego wniosku. Zamiast tego kierowca został objęty dozorem policyjnym i zobowiązany do codziennego stawiennictwa w jednostce policji. Śledztwo w sprawie karambolu na S7 trwa, a podejrzanemu grozi kara więzienia od dwóch do 15 lat.

Karambol na S7 i ofiary śmiertelne

W wyniku katastrofy zginęły cztery osoby, w tym dwóch chłopców w wieku 7 i 10 lat. Prokuratura poinformowała, iż konieczne będą badania DNA w celu potwierdzenia tożsamości dwóch z ofiar, których tożsamość wciąż jest nieznana.

Podsumowanie: Śledztwo w sprawie tragicznego karambolu na S7 trwa. Prokuratura i policja analizują wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Mateusz M., podejrzany o spowodowanie wypadku, pozostaje pod dozorem policyjnym. Z powodu katastrofy cztery osoby straciły życie, a 15 trafiło do szpitali, walcząc o zdrowie i życie.

Idź do oryginalnego materiału