
5 kwietnia, po godzinie 22.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Opolu odebrał zgłoszenie, dotyczące awantury przy jednym z domów w północnej dzielnicy miasta. Według przekazanych informacji, na posesję miał wejść mężczyzna i zaatakować jedną z przebywających tam osób młotkiem w głowę. Kiedy na miejsce zdarzenia przybiegły inne osoby, agresor zaatakował drugiego mężczyznę nożem, zadając mu ciosy w brzuch i plecy. W trakcie całego zdarzenia, napastnik groził znajdującej się na terenie podwórka kobiecie pozbawieniem życia. Po całej tej sytuacji napastnik uciekł z miejsca.
Przybyli na miejsce policjanci wezwali zespół ratownictwa medycznego, który zajął się rannymi osobami. Funkcjonariusze służby kryminalnej natychmiast rozpoczęli poszukiwania za napastnikiem. Ustalili rysopis podejrzewanego i kierunek, w którym uciekł. Na miejscu pracowali też policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, który zabezpieczyli ślady i dowody.
Po godzinie 23.00, na jednym ze skrzyżowań miasta, kryminalni zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi agresora. Ich przypuszczenia się potwierdziły. Już po chwili zatrzymali 39-letniego mieszkańca Opola. W trakcie czynności policjanci odnaleźli i zabezpieczyli zarówno młotek, jak i nóż, którym miał posłużyć się agresor. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dzień po wytrzeźwieniu, zatrzymany 39-latek usłyszał trzy zarzuty, dotyczące usiłowania zabójstwa, uszkodzenia ciała i gróźb karalnych. Decyzja sądu, na wniosek policjantów i prokuratury, mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu choćby dożywotnie pozbawienie wolności.
(fot. Policja Opolska, źródło Policja Opolska)