Ojciec Sylwii: Kochane dziecko, gdziekolwiek jesteś, pomóż Kasi i Mikołajowi wrócić do życia
Jan Kowalski ojciec Sylwii, która zginęła w straszliwym wypadku z ciężarówką, skierował wzruszające przesłanie i apel w mediach społecznościowych, prosząc o wsparcie dla rodziny potrąconej przez quada w Sopocie.
Mały Mikołaj wciąż nie odzyskał przytomności po tym brutalnym uderzeniu, a jego 35-letnia mama Katarzyna jest w stanie śmierci mózgowej. Oboje leżą na oddziale intensywnej terapii w szpitalu uniwersyteckim w Gdańsku, a lekarze walczą o ich życie.
Tak napisał Jan Kowalski:
„Moje kochane dziecko, gdziekolwiek jesteś, pomóż tym dobrym ludziom. Potrzebują dobroci. Boże, dopomóż Kasi i Mikołajowi wrócić do życia. Amen.”
„Drodzy ludzie, Polacy. Chrześcijanie, muzułmanie, żydzi wszyscy wierzący. Piszę do was z prośbą i nadzieją. Wczoraj byłem z rodziną Kasi i Mikołaja to dobrzy, ciężko pracujący ludzie.
W myślach i czynach jestem z nimi. Rozumiem i czuję ich ból lepiej niż ktokolwiek inny” pisze pogrążony w żalu ojciec, współczujący tragedii tych ludzi.
I kieruje szczerą prośbę: „Módlcie się za tę rodzinę czy to w kościele, meczecie, czy synagodze. Bóg jest jeden, choć ma wiele imion. Jest siła, która porusza tym światem. Jak ją nazywamy i w co wierzymy, nie ma znaczenia. Wszyscy jesteśmy Polakami, bez względu na religię, rasę czy pochodzenie. Wszyscy jesteśmy ludźmi.”