- Mężczyzna zatrzymał się kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. Świadkowie, widząc całą sytuację, pomogli kierowcy wysiąść z auta i pozostali z nim do czasu przyjazdu służb ratunkowych. 65-latek był trzeźwy. Nie był w stanie wytłumaczyć, jak doszło do zdarzenia. Na szczęście nikt z uczestników nie odniósł obrażeń - przekazała asp. Magda Sakowska z komendy policji w Ciechanowie.
Okazało się, iż kilka godzin wcześniej kierowca seata doprowadził do innej kolizji, tym razem na terenie powiatu nowodworskiego. 65-latek stracił prawo jazdy i odpowie teraz przed sądem. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym grozi mu kara grzywny w wyso