Policjanci z Pruszcza Gdańskiego zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który próbował przekupić funkcjonariuszy podczas interwencji drogowej. Mężczyzna w ramach próby przekupstwa zaproponował łapówkę w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, co może kosztować go choćby 10 lat więzienia.
W niedzielę, 25 sierpnia, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim zatrzymali do rutynowej kontroli BMW, którym kierował 45-letni mężczyzna. Oprócz kierowcy, w samochodzie znajdował się 20-letni pasażer. To on stał się głównym bohaterem dalszych wydarzeń.
Podczas kontroli drogowej, młody mężczyzna zachowywał się skandalicznie. Nastąpiła próba przekupstwa. Najpierw wyrzucił niedopałek papierosa przez okno, a chwilę później zaczął oddawać mocz w pobliżu radiowozu. Policjanci, będący świadkami tych incydentów, natychmiast zareagowali i nałożyli na mężczyznę cztery mandaty karne na łączną kwotę 1200 zł.
Próba przekupstwa w obliczu prawa
Podczas interwencji, 20-latek, będący pod wpływem alkoholu, zaczął zachowywać się agresywnie, używając wulgaryzmów. W pewnym momencie zaproponował policjantom 400 zł łapówki w zamian za odstąpienie od dalszych działań. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do aresztu. Próba przekupstwa okazała się nieudana.
Surowe konsekwencje za korupcję
Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut złożenia obietnicy wręczenia korzyści majątkowej w celu skłonienia funkcjonariuszy do naruszenia przepisów prawa. Wobec 20-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za próbę przekupstwa grozi mu teraz kara choćby do 10 lat pozbawienia wolności.
mn