Nowość! Policyjny pościg za rowerzystą. Ucieczka kosztowała go 7500 zł

wbijamszpile.pl 2 miesięcy temu

W nocy, po godzinie 2:00 na Alei Niepodległości w Sopocie, doszło do niecodziennego zdarzenia – miał miejsce policyjny pościg. Funkcjonariusze z Sopotu zatrzymali 34-letniego mężczyznę z województwa zachodniopomorskiego. Rowerzysta, będący pod wpływem alkoholu, próbował uniknąć mandatu, co zakończyło się dla niego podwójną karą.

Patrolujący ulicę policjanci zauważyli dwóch mężczyzn: jeden z nich jechał elektrycznym rowerem, mając wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi, drugi szedł obok, prowadząc swój jednoślad. Podejrzenie, iż rowerzysta może być pod wpływem alkoholu, skłoniło funkcjonariuszy do podjęcia interwencji. Po włączeniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, 34-latek zamiast zatrzymać się, postanowił uciekać, najpierw na rowerze, a później pieszo.

Pomimo wydawanych sygnałów, mężczyzna nie zamierzał się zatrzymać. Kiedy policjanci zrównali się z nim radiowozem, porzucił rower i próbował uciekać pieszo. Po krótkim pościgu funkcjonariusze obezwładnili uciekiniera.

Wysokie mandaty za nietypową „zabawę”

Po zatrzymaniu mężczyzna przyznał się, iż uciekał, aby uniknąć mandatu za jazdę pod wpływem alkoholu. Dodał również, iż uznał ucieczkę za „dobrą zabawę” i sposób na podniesienie poziomu adrenaliny. Badanie alkomatem wykazało około 0,8 promila alkoholu w jego organizmie.

Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości 34-latek został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych. Dodatkowo, za niestosowanie się do poleceń policji i ucieczkę, otrzymał kolejny mandat, tym razem w wysokości 5000 złotych. Po przyjęciu mandatów, mężczyzna razem z kolegą opuścił miejsce zdarzenia, prowadząc już swój rower pieszo.

Pościg za rowerzystą, 7500 zł mandatu

Nocna „zabawa” 34-latka z województwa zachodniopomorskiego zakończyła się kosztownymi mandatami. Policjanci, choć przyzwyczajeni do różnych sytuacji na drogach, z pewnością nie spodziewali się takiej reakcji na próbę kontroli drogowej.

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału