Jak działają żółte kamery?
Kamery montowane są na bramownicach nad drogami. Rejestrują czas wjazdu i wyjazdu pojazdu z kontrolowanego odcinka. Na podstawie tych danych system oblicza średnią prędkość. jeżeli zostanie przekroczona, kierowca otrzyma mandat.
Urządzenia rejestrują również inne dane, takie jak:
datę i czas pomiaru,
długość odcinka,
maksymalną dozwoloną prędkość,
pas ruchu, którym poruszał się pojazd.
Kamery działają niezawodnie także w nocy, a zarejestrowane zdjęcia przesyłają online do systemu centralnego CANARD.
Nowe lokalizacje w naszym regionie
Na Mazowszu nowe odcinkowe pomiary prędkości pojawią się na trasach:
S2: węzeł Konotopa – węzeł Opacz,
S7: węzeł Tarczyn Południe – węzeł Mszczonowska,
S8: Nadarzyn – Nadarzyn,
S8: węzeł Opacz – węzeł Puchały.
Dlaczego to ważne?
Nadmierna prędkość wciąż jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Wprowadzenie nowych urządzeń ma na celu zmniejszenie liczby takich zdarzeń. W miejscach objętych nadzorem kierowcy częściej przestrzegają przepisów.
Kiedy system zacznie działać?
Montaż urządzeń wykona firma Sprint S.A. Pierwsze kamery pojawią się już w połowie tego roku. Firma ma 76 tygodni na dostarczenie i instalację wszystkich urządzeń.
Informacyjne znaki drogowe będą ostrzegały kierowców o zbliżającym się pomiarze. Dzięki temu każdy będzie miał szansę dostosować prędkość i uniknąć mandatu.
Nowe kamery to kolejny krok w kierunku bezpieczniejszych dróg w Polsce. Pamiętajmy, iż przestrzeganie ograniczeń prędkości ratuje życie!