Wypadek na Wisłostradzie. Policja znalazła w samochodzie zatrzymanych narkotyki
W piątek 11 lipca Komenda Stołeczna Policji poinformowała o zatrzymaniu dwóch mężczyzn, którzy mieli uczestniczyć w śmiertelnym wypadku na Wisłostradzie. Policjanci przekazali, iż to obywatele Polski w wieku 24 i 38 lat. Zatrzymano ich w dwóch różnych hostelach na terenie warszawskiej dzielnicy Wawer. - Obaj zostali przebadani pod kątem trzeźwości. Starszy jest trzeźwy, natomiast drugi mężczyzna w pierwszym badaniu miał 0,2 mg/l, a w drugim 0,18 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Został przewieziony do szpitala na badania toksykologiczne - powiedział Polskiej Agencji Prasowej podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji. W samochodzie, którym mieli jechać mężczyźni, funkcjonariusze znaleźli narkotyki.
REKLAMA
Warszawa. Zatrzymani mężczyźni mieli jechać oplem i uciec po wypadku z miejsca zdarzenia
Z ustaleń policji wynika, iż obaj mężczyźni jechali oplem, który zderzył się z innym samochodem oraz motocyklem. Mężczyźni uciekli po wypadku z miejsca zdarzenia. Na razie nie wiadomo, który z nich kierował pojazdem. Reporter Radia ZET Jan Kielak przekazał, iż mężczyźni są przesłuchiwani i już niedługo mogą usłyszeć zarzuty.
Zobacz wideo Policja apeluje: Hulajnoga elektryczna to nie zabawka!
W wypadku na Wisłostradzie zginął kierowca motocykla i jego 13-letni syn
Do wypadku doszło w czwartek 10 lipca około godz. 23.15 na ul. Wybrzeże Gdyńskie, na remontowanym odcinku Wisłostrady. Z ustaleń policji wynika, iż kierowca opla w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu, co doprowadziło do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym motocyklem oraz osobowym audi. Motocyklem kierował 45-latek, pasażerem był jego 13-letni syn. Kierowca motocykla zmarł niedługo po przewiezieniu do szpitala. Nieco później poinformowano również o śmierci 13-latka.
Rafał Trzaskowski odniósł się do tragicznego wypadku w Warszawie
Reporter Radia ZET Jan Kielak przekazał, iż opel, który uderzył w motocykl oraz audi, "z niewyjaśnionych przyczyn pędził pod prąd". - Siła zderzenia rozerwała motocykl na strzępy - dodał. Wypadek skomentował również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Tragiczny wypadek na Wisłostradzie. Pomimo wysiłku ratowników i lekarzy nie udało się uratować życia ojca i nastoletniego syna. Trudno sobie wyobrazić, co przeżywa ich rodzina i bliscy. Składam najszczersze kondolencje. Myślami jestem z Wami. Sprawca i jego pasażer, którzy uciekli z miejsca zdarzenia, zostali zatrzymani. Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności wypadku" - napisał Trzaskowski na X.
Więcej: Przeczytaj też artykuł "Zostawiła dwoje dzieci w nagrzanym aucie i poszła powiększyć usta. Jedno z nich zmarło".
Źródła:Radio ZET, PAP, Rafał Trzaskowski na X, Gazeta.pl