Nowe informacje ws. poszukiwań na Jeziorze Małszewskim. "Cała grupa nastolatków była pijana"

natemat.pl 5 godzin temu
Na Jeziorze Małszewskim realizowane są poszukiwania trzech młodych mężczyzn, którzy wybrali się na kajaki w środku nocy. Tymczasem w sprawie pojawiły się nowe informacje. Grupa nastolatków, która zgłosiła zaginięcie swoich kolegów, była pijana.


Od 22 czerwca grupa 11 nastolatków w wieku od 15 do 19 lat (wszyscy z woj. łódzkiego) przebywała nad Jeziorem Małszewskim. Wynajęli jeden z domków w gminie Jedwabno. W nocy z 24 na 25 czerwca zadzwonili na 112, bowiem okazało się, iż stracili kontakt z trzema swoimi kolegami: 17-latkiem i dwoma 18-latkami, którzy wypłynęli kajakami na jezioro.

Nowe informacje ws. zaginięcia na Jeziorze Małszewskim


Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie w oficjalnym komunikacie podała, iż rozpoczęła się akcja poszukiwawcza i "w trakcie działań na wodzie odnalezione zostały dwa puste kajaki oraz wiosło".

Tymczasem st. sierż. Agata Stefaniak z policji w Szczytnie potwierdziła w rozmowie z Wirtualną Polską, iż "cała grupa (nastolatków – przyp. red.) była pijana". – Osoby, których poszukujemy prawdopodobnie też były pod wpływem alkoholu – dodała Stefaniak.

Na miejsce zostali wezwani rodzice niepełnoletnich. W najbliższych dniach wszyscy zostaną przesłuchani. O sprawie została też poinformowana właścicielka domku, który wynajęli nastolatkowie. Gdy skontaktowali się z nią dziennikarze, kobiecie trudno było powstrzymać łzy. – Ja naprawdę nic nie wiem – wyznała.

Na miejscu w akcji poszukiwawczej pracują patrole policji z psami tropiącymi, drony, a także "dwie grupy nurków PSP oraz zespół z sonarem". Zaangażowani są także strażacy z oddziałów ze Szczytna, Olsztyna i Węgorzewa oraz 3 zastępy OSP.



Głos w sprawie zabrał też okoliczny sołtys. – Sprawa jest bardzo przykra. Dzieciaki niepełnoletnie nie powinny być same bez opieki. Po drugie, nie wiemy, czym oni pływali i czy zabezpieczyli sprzęt, czy ktoś ich przeszkolił. Ja mam wypożyczalnie rowerów i domek, ale staram się cały czas ludzi uświadamiać jak z tego korzystać. Jak widzę, iż ktoś jest niepewny, to mu nie wypożyczam sprzętu – mówił dla WP Robert Paratowski.

Podkreślił, iż z "wodą nie ma żartów". – Jest tyle różnych historii o tym, co dzieje się na wodzie. Dawno u nas nie było takiej tragedii. [...] Tu jest dużo domków do wynajęcia. Często zdarzają się grupy młodych ludzi, które kąpią się nocą na głównej plaży. I niestety widać alkohol – dodał na koniec oburzony sołtys.

Źródło: WP


Idź do oryginalnego materiału