Jak informuje "Fakt", stan nastolatka jest krytyczny, ale stabilny. – Pacjent jest zaintubowany i przebywa na oddziale intensywnej terapii – przekazała Maria Lito z biura prasowego szpitala Papageorgiou w Salonikach, gdzie został przewieziony Bartosz G.
Dodała również, iż 17-latek "leży w sali, która jest pod nadzorem policji". w tej chwili jest nieprzytomny. Funkcjonariusze pilnują go nie tylko ze względu na ciążące na nim zarzuty i trwającą procedurę ekstradycyjną, ale także po to, by uniemożliwić kolejną ewentualną próbę targnięcia się na życie, jeżeli odzyska przytomność.
Bartosz G. w stanie krytycznym trafił do greckiego szpitala
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, grecki portal Voria podał, iż Bartosz G. przywiązał prześcieradło do krat i próbował odebrać sobie życie. Na miejsce wezwano służby, które rozpoczęły resuscytację krążeniowo-oddechową. 17-latek w stanie krytycznym został przewieziony karetką EKAB do szpitala Papageorgiou.
Przed próbą targnięcia się na życie skontaktował się telefonicznie z matką i pożegnał się z nią. Kobieta zaniepokojona jego zachowaniem zawiadomiła służby.
W środę grecki sąd zdecydował o wykonaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec 17-latka. Postanowienie to nie jest jednak prawomocne, może zostać zaskarżone do sądu wyższej instancji. jeżeli tak się stanie, procedura ekstradycji może się nieco wydłużyć, choć decyzja powinna zapaść w ciągu dwóch tygodni, a po kolejnych dziesięciu dniach podejrzany może zostać przewieziony do Polski.
Płocka prokuratura dodała, iż na razie Bartosz G. jest jedynym podejrzanym w sprawie zabójstwa 16-letniej Mai. Nikt inny nie został zatrzymany.
Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem? Pamiętaj, iż możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych: