Ilustrowany Kurier Codzienny IKC
Obecnie na ulicach Krakowa stoją trzy fotoradary. niedługo drogowcy ustawią kolejnych 13. Znamy ich lokalizację. Nowe urządzenia do mierzenia prędkości i wyłapywania tych, którzy przekraczają dopuszczalną prędkość, mają poprawić bezpieczeństwo na krakowskich ulicach.
W Krakowie są trzy fotoradary: przy ulicach Lublańskiej i Armii Krajowej oraz przy alei Andersa. W tym roku przybędzie ich aż trzynaście. Oto ich dokładne lokalizacje:
- al. Andersa – przy skrzyżowaniu z ul. Szajnowicza-Iwanowa
- al. Krasińskiego – rejon posesji nr 4
- al. Pokoju – rejon posesji nr 27a
- ul. Botewa – rejon posesji nr 12
- ul. Conrada – rejon posesji nr 20
- ul. Grota-Roweckiego – rejon posesji nr 9 i 15
- ul. Kobierzyńska – rejon posesji nr 100
- ul. Konopnickiej – rejon posesji nr 82
- ul. Nowohucka – przy moście Nowohuckim
- ul. Ptaszyckiego – rejon posesji nr 25
- ul. Tyniecka – rejon posesji nr 120
- ul. Wielicka – rejon posesji nr 87a
- ul. Zakopiańska – rejon posesji nr 200.
Ustalenie potencjalnych lokalizacji nowych fotoradarów było zadaniem Zespołu ds. bezpieczeństwa i organizacji ruchu, powołanego zarządzeniem prezydenta Krakowa. Przygotowano trzynaście wstępnych miejsc, w których, po uzyskaniu pozytywnej opinii z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie/Komendy Miejskiej Policji, zostaną zainstalowane fotoradary. Odbędzie się to na koszt miasta, a następie urządzenia zostaną przekazane do użytkowania przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
– Zgodnie z moimi zapowiedziami w Krakowie w jeszcze większym stopniu zadbamy o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego. Zależy mi na tym, aby poprzez montaż kilkunastu fotoradarów w różnych częściach miasta w zdecydowany sposób ograniczyć przypadki bicia rekordów prędkości i brawurowej jazdy – mówi zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig.
– Podejmujemy działania, które mają przypominać o zasadach w ruchu drogowym i informować o skutkach ryzykownych zachowań. Zrealizowaliśmy spot edukacyjny o bezpieczeństwie na drodze, który kierujemy przede wszystkim do młodych kierowców. Bohaterowie tego filmu to grupa nastoletnich przyjaciół, którzy świetnie się bawiąc w swoim towarzystwie, zapominają o tym, iż podróżują samochodem… Tragiczny finał historii skłania do oczywistych wniosków, iż najlepsza impreza to taka, z której wraca się całym i zdrowym – podkreśla Dariusz Nowak z Urzędu Miasta Krakowa.
Sami zobaczcie ten filmik…
(AI GEG)