Nowe fakty o tragedii w Borzęcinie. „Chłopcy jechali na urodziny”

news.5v.pl 4 miesięcy temu

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w piątek 5 lipca w godzinach popołudniowych na ul. Kosmowskiej w Borzęcinie Dużym.26-letni kierowca BMW wjechał w grupę rowerzystów, którzy byli na chodniku. 12-letni chłopiec zginął na miejscu. Życie drugiego chłopca, który ucierpiał w wypadku nie jest zagrożone — ma złamaną nogę.

Z relacji świadków wynika, iż kierowca jechał z dużą prędkością, kiedy nagle stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w chłopców, którzy poruszali się rowerami po pobliskim chodniku. Zmarły 12-latek, jak informuje remiza.pl, był członkiem Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w lokalnej jednostce OSP.

Brat poszkodowanego chłopca powiedział w rozmowie z Polsat News, iż chłopcy wracali ze sklepu na przyjęcie urodzinowe zmarłego 12-latka, kiedy doszło do wypadku.

Sprawca wypadku zostanie przesłuchany w niedzielę

26-letni kierowca, który według świadków posiadał prawo jazdy od niedawna, został zatrzymany przez policję około godziny 19:00. Badanie alkomatem wykazało, iż miał w organizmie prawie trzy promile alkoholu.

Sprawę prowadzi Prokuratura w Pruszkowie. Kierowca ma zostać przesłuchany w niedzielę, po wytrzeźwieniu, i prawdopodobnie usłyszy zarzuty.

Idź do oryginalnego materiału