Nocny pościg na Podkarpaciu. Policjanci rozbili radiowóz

polsatnews.pl 2 godzin temu

Policjanci z mieleckiej drogówki przerwali niebezpieczną jazdę 20-letniego kierowcy bmw. Użyli do tego radiowozu, którym wjechali w auto. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed funkcjonariuszami. Jak przekazała polsatnews.pl podkom. Bernadetta Krawczyk z KPP w Mielcu, 20-latek "bał się, iż policjanci odbiorą mu uprawnienia do kierowania".

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór ul. Wojska Polskiego w Mielcu. To wtedy funkcjonariusze miejscowej drogówki podczas patrolu zauważyli bmw, którego kierujący wprowadził auto w poślizg i stwarzał zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego.

W trakcie interwencji policjanci zdecydowali się na użycie środka przymusu bezpośredniego, wjeżdżając radiowozem w uciekające bmw.

Nocny pościg za 20-latkiem. Uszkodzony policyjny radiowóz

Jak relacjonowała dla polsatnews.pl oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mielcu podkom. Bernadetta Krawczyk, kierujący bmw nie był wcześniej notowany za stwarzanie zagrożenia na drodze.

- Po zatrzymaniu oświadczył, iż podjął próbę ucieczki, bo bał się, iż policjanci odbiorą mu uprawnienia do kierowania - mówiła funkcjonariuszka.

ZOBACZ: Wrzucił do sieci film z wizerunkiem policjanta. Musi zapłacić 5 tys. zł

Aby powstrzymać niebezpieczne drogowe manewry 20-latka, mundurowi użyli radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego. Podkom. Krawczyk potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl, iż tego typu działania mieleckich policjantów należą do rzadkości i są wykonywane tylko w stanie wyższej konieczności.

Po zderzeniu obu pojazdów, funkcjonariuszom udało się ostatecznie obezwładnić mężczyznę.

Policyjny pościg na Podkarpaciu. Kierowca stanie przed sądem

Badanie alkomatem nie wykazało w organizmie kierowcy obecności alkoholu. Zatrzymanemu pobrano również próbkę krwi w celu zweryfikowania, czy nie znajdował się pod wpływem środków odurzających.

Jak informują w oświadczeniu policjanci z KPP w Mielcu, w wyniku sobotniego pościgu nikt nie został poszkodowany.

ZOBACZ: Norweskie myśliwce w Poznaniu. F-35 będą patrolowały polskie niebo

20-letni kierujący bmw usłyszał już zarzut dotyczący narażenia na niebezpieczeństwo wypadku i niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Brawurowa ucieczka może skończyć się dla niego wyrokiem 5 lat więzienia.

Za swoje czyny mężczyzna odpowie przed Sądem Rejonowym w Mielcu.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Czystki w PiS na Dolnym Śląsku. "Mogło dojść do złamania pewnych reguł"
Idź do oryginalnego materiału