Nietrzeźwi kierowcy mieli wieźć dzieci na kolonie. Rutynowa kontrola ocaliła spokój wielu rodzin

W poniedziałkowy poranek, 7 lipca, dzieci miały wyruszyć na długo wyczekiwane kolonie nad morze. Zamiast beztroskiej podróży, dzień rozpoczął się jednak od niepokojącego odkrycia – obaj kierowcy autokarów byli pod wpływem alkoholu. Dzięki czujności policjantów strzelińskiej drogówki udało się zapobiec potencjalnej tragedii i zapewnić bezpieczeństwo najmłodszym uczestnikom wakacyjnych wyjazdów. Rutynowa kontrola, która ocaliła spokój wielu rodzin

W ramach trwającego sezonu wakacyjnego, funkcjonariusze regularnie przeprowadzają kontrole autokarów przewożących dzieci i młodzież na letni wypoczynek. Sprawdzany jest stan techniczny pojazdów, obowiązkowe wyposażenie, uprawnienia kierowców oraz ich trzeźwość.

Tak też było 7 lipca, kiedy to policjanci ze Strzelina skontrolowali dwa autokary gotowe do przewozu dzieci na kolonie do jednej z nadmorskich miejscowości. Choć pojazdy okazały się w pełni sprawne, zaniepokojenie wzbudziło zachowanie jednego z kierowców.

Blisko 0,5 promila – kierowca gotów był wyruszyć z dziećmi

Pierwszy z kierowców, już na etapie rozmowy, wzbudził podejrzenia mundurowych. Doświadczenie nie zawiodło – alkomat wykazał u niego blisko 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. To wartość, która jednoznacznie dyskwalifikuje z prowadzenia pojazdu i może skutkować poważnymi konsekwencjami karnymi.

Jeszcze