Nietrzeźwa matka próbowała przenocować z dzieckiem w wiacie śmietnikowej

krknews.pl 21 godzin temu

W piątek, 10 stycznia, krakowscy policjanci interweniowali w sprawie 33-letniej kobiety, która, będąc pod wpływem alkoholu (blisko 2 promile), próbowała przenocować ze swoją 8-letnią córką w wiacie śmietnikowej na jednym z osiedli w Krakowie. Przestraszone i przemarznięte dziecko zostało przekazane pod opiekę rodziny, a matka trafiła do policyjnego aresztu. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny.

Zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie z dzieckiem w pobliżu wiaty śmietnikowej na osiedlu Bińczyckim wpłynęło do krakowskiej komendy przed godziną 22:00. Policjanci natychmiast udali się na miejsce, gdzie zauważyli kobietę z dzieckiem, która na widok radiowozu zaczęła się oddalać. „Po zatrzymaniu funkcjonariusze wyczuli od niej silną woń alkoholu, a jej stan świadczył o upojeniu – miała problemy z mową oraz utrzymaniem równowagi” – mówi kom. Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Towarzysząca kobiecie córka była wyraźnie przestraszona i zaniedbana. Dziewczynka skarżyła się na zimno, co było wynikiem niskiej temperatury, opadów śniegu i porywistego wiatru. Jak ustalono, kobieta z powodu problemów lokalowych postanowiła spędzić noc z dzieckiem w wiacie śmietnikowej.

Policjanci natychmiast zapewnili dziecku bezpieczeństwo, zabierając je do radiowozu, a na miejsce wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego. „Po zbadaniu dziewczynki lekarze uznali, iż jej stan nie wymaga hospitalizacji. Dziecko zostało przekazane pod opiekę rodziny” – dodaje kom. Piotr Szpiech.

33-letnia matka trafiła do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policja apeluje do mieszkańców o reagowanie na przypadki przemocy i zaniedbania dzieci oraz sytuacje, w których osoby mogą znajdować się w niebezpieczeństwie podczas niskich temperatur. „Każde zgłoszenie może uratować życie” – podkreśla kom. Piotr Szpiech.

Idź do oryginalnego materiału