W poniedziałkowy poranek na ulicy Podchorążych w Dęblinie 26-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię. Mężczyzna był nietrzeźwy – miał ponad 2 promile alkoholu we krwi – i znajdował się pod wpływem amfetaminy. Przy kierowcy znaleziono również narkotyki. Policja apeluje o rozsądek na drodze i przestrzega przed tragicznymi skutkami jazdy pod wpływem używek.
Zdarzenie w Dęblinie – co się stało?
Do kolizji doszło w poniedziałkowy poranek na ul. Podchorążych w pobliżu jednostki wojskowej w Dęblinie. 26-letni mieszkaniec powiatu ryckiego, kierując Hondą, nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w latarnię. Świadkiem zdarzenia był żołnierz z 4 Pułku Saperów, który wezwał pomoc i jako pierwszy udzielił kierowcy wsparcia.
Nietrzeźwy kierowca z amfetaminą
Badania przeprowadzone przez policjantów ujawniły:
- Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Obecność narkotyków w organizmie – wynik badania testerem był pozytywny.
- Przy kierowcy znaleziono zawiniątko z amfetaminą.
Pojazd został odholowany, a kierowca zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Zarzuty i konsekwencje prawne
26-latek usłyszał zarzuty:
- Posiadania substancji psychotropowej.
- Kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
- Spowodowania kolizji drogowej.
Za swoje przewinienia grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje: „Jadę, nie piję!”
Aspirant Łukasz Filipek przypomina, jak ważna jest odpowiedzialność za kierownicą:
„Pośpiech, roztargnienie oraz nieodpowiedzialność mogą doprowadzić do utraty zdrowia, a choćby życia”.
Policja zachęca do przestrzegania zasad bezpieczeństwa i nielekceważenia ryzyka związanego z jazdą pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Jakie kroki powinniśmy podjąć, aby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach? Podzielcie się swoimi pomysłami w komentarzach i udostępnijcie artykuł, aby ostrzec innych przed konsekwencjami nieodpowiedzialnej jazdy!